Wesele, przyjęcia, impreza plenerowa, święta, Sylwester. Czas strzelania z fajerwerków, a nasz zwierzak boi się, chowa się lub też staje się agresywny, zachowuje się irracjonalnie. 

Co robić? Jest kilka sposobów.

Najszybszy efekt osiągniemy zwracając się do lekarza weterynarii. 

 

W lecznicach możemy dostać środki farmakologiczne, które spowodują wprowadzenie naszego zwierzaka w stan relaksacji i uspokojenia. Środki, które możemy zastosować nie działają bezpośrednio na układ nerwowy, wobec czego nie mają negatywnego wpływu na zdrowie naszego ulubieńca i nie uzależniają go od leku, a ponadto podawane są sporadycznie w krótkim okresie czasu. Na rynku jest kilka środków, jakie możemy używać w takich sytuacjach, np.: Kalm Aid, Stress Out, Spamilan.

Pamiętajmy, iż środki takie należy podawać zgodnie z ulotka preparatu lub zaleceniami lekarza weterynarii. Aby osiągnąć zadowalający efekt powinniśmy dużo wcześniej zgłosić się po taki lek i zacząć podawać go z wyprzedzeniem czasowym. Nie polecamy stosowania środków uspokajających na własną rękę. 

Można też zastosować wiele innych sposobów na „nerwowego futrzaka", nie farmakologicznych. 

Najprostszym sposobem jest zagwarantowanie zwierzakowi komfortu psychicznego, który możemy zapewnić przebywając razem z nim w pomieszczeniu. Puszczając np spokojną muzykę, bawiąc się z nim i izolując od huku wystrzałów w ten sposób odwracając jego uwagę od stresującej sytuacji.

Najlepszym metodą jest wychowanie pupila przez przyzwyczajenie, korzystając w takich przypadkach z pomocy osób, które zajmują się behawiorystyką zwierząt. Jest to pracochłonne, wymaga poświęceń i wytrwałości ze strony właściciela oraz konsekwencji w postępowaniu. Najlepiej naukę zacząć jak tylko zauważymy, że zwierzak, którego staliśmy się właścicielem jest bojaźliwy. Jak wiemy, nauczanie czworonogów jest czasami niełatwe i długotrwałe, ale w dłuższym okresie czasowym daje efekty.

 

Autor: 

lek.med.wet. Olaf Wojtaszek

© 2016 ABA-VET Przychodnia Weterynaryjna S.C. WOJTASZEK. Wszystkie prawa zastrzeżone.